A czy leciał ktoś z Was może ostatnio LOTem? Ważyli, liczyli? 6 kilo podręcznego to przecież śmiech na sali, nawet jeśli filtry i kable wpakuje się do rejestrowanego i nawet jesli można osobno mieć aparat... No i nie bardzo mi się chce go nosić osobno - jak sądzicie, wpakować do plecaka, przekroczyć 6 kilo i w razie czego użerać się, że jakby go wyjąć, waga byłaby w normie?