mala przestroga dla osob latajacych do Hiszpanii...

panie w okienkach na hiszpanskich lotniskach sa sluzbistkami i potrafia sie przypierniczac do bagazu. ostatnio mi nawet krecily nosem na plecak foto wazacy 8kg (ponizej 10kg dopuszczalnych przez TransAvie), bo one w okienku mialy, ze po 5kg na podreczny

rowniez w Hiszpanii, ale to ze 3 lata temu, pani w okienku wyegzekwowala ode mnie literalnie warunki na bilecie RyanAira, ktory dzieciom ponizej bodajze 3 lat zycia wydaje bilety za pelna cene, ale bez prawa do wlasnej sztuki bagazu! w Holanii, skad wylatywalem, ten dodatkowy bagaz nie stanowil problemu, Hiszpanie zdarli juz 20 EUR