We czwartek w katowicach musiałem otwierać rejestrowany bo miałem trochę nietypowej elektroniki w walizce. A jako podręczny Compurover z tym w podpisie(bez olka i statywu) i przeszło bez szemrania. To samo w Wawce. Zobaczymy co na to powiedzą Szwedzi
Wracam w poniedziałek. Jedyny problem jaki miałem, to że w Embraerach 145 praktycznie nie istnieją schowki i plecak sie nie mieścił. Trzeba było trzymać pod nogami. Za to z robieniem zdjęć na pokładzie problemu nie było.