Ja miałem dokładnie ten sam plecak w Irlandii w tym roku, przy czym leciałem ryanairem... Przy oddawaniu bagaży, ważeniu w ogóle w obie strony go z pleców nie zdejmowałem i ani razu nikt się nie doczepił... Ważyłem tylko ten bagaż do luku...
A przy prześwietlaniu musiałem tylko laptopa wyjąć (jak zawsze) a sprzęt foto bez problemu przechodził...