Dwa tygodnie temu leciałem liniową Lufthansa i nie było najmniejszego problemu że oprócz 20litrowego plecaczka miałem osobno torbę z aparatem. Ale w drodze powrotnej we Frankfurcie sprawdzali mi dodatkowo jakimś papierkiem drugi obiektyw w plecaku (C70-200/f4). Myślę że to była jakaś błona dozymetryczna bo facecik w białych rękawiczkach pojeździł tym papierkiem po obiektywie zniknął na dwie minuty wrócił i powiedział że wszystko w porządku:-)