Ja tego patentu z pocieraniem używałem do czyszczenia sług po wodzie na obiektywie gdy jeszcznie nie posiadałem szmatki do optyki (HOYA). Efekty były wystarczające. Chociż było widać delikatną fioletową smuge, która po przetarciu szmatka do optyki znikła. Pyłki to nie woda, więc powinno byc lepiej.

Zapytam jeszcze. Jaki płyn polecacie do czyszczenia? Jest tego troche w sklepach.