Powoli, bardzo powoli moja decyzja skręca jednak ku tamronowi. Jeszcze tylko sprawa "aberowania". Powiedzcie mi - jak tu wygląda sytuacja - w porównaniu do 17-40L ? Dalej uparcie twierdzę (nie bić proszę) ;-) - że nie ma tak POWALAJĄCEGO wrażenia z 17-40L - jak przy 70-200L. Właśnie że foty nie wychodzą tak plastyczne i tak barwne jak przy 70-200. A tamron po przymknięciu daje - moim zdaniem - jednak przewagę i kolorystyczną i lepszą ostrość.