Zacząłem ten wątek, więc pochwale się rezultatem ... W drodze do Torunia, dokładnie w połowie drogi 150 km od domu i od celu zepsuł się samochódTakim sposobem nie dojechałem :rolleyes: A w drodze powrotnej wlokłem się 40 km/h, stając średnio co 5 km
Mam nadzieję, że innym bardziej wyszło. Jeszcze raz dzięki za miejscówki.