Mam kilka pytań:
Czy przeszkadza założenie UV-ki i polara na raz?
Czy UV rzeczywiście wyostrza delikatnie zamglony obraz?
Który z filtrów jest lepszy na bardzo ostre, południowe słońce - UV czy polar?
Pozdrawiam
Mam kilka pytań:
Czy przeszkadza założenie UV-ki i polara na raz?
Czy UV rzeczywiście wyostrza delikatnie zamglony obraz?
Który z filtrów jest lepszy na bardzo ostre, południowe słońce - UV czy polar?
Pozdrawiam
przeszkadzac nie przeszkadza, ale lepiej sie przyzwyczaic do zdejmowania UV. nie jest w tym zestawieniu do niczego potrzebna
nie stwierdzono
najlepsza na to jest ksiazka i przeczekanie poludniowego slonca. bo ostre, poludniowe slonce praktycznie zawsze bedzie najgorsze dla danej sceny.
a z pustego to i Salomon nie naleje
moim zdaniem tak - poza spadkiem ostrości, dwie dodatkowe tafle szkła powodują znacznie większą podatność na powstawanie wszelkiego rodzaju odbić, duszków itp.
Nie. Na matrycę filtr UV działa tak samo jak zwykłe szkło.
Generalnie dla uzyskania lepszych efektów na zdjęciach znacznie lepiej fotografować w godzinach porannych lub popołudniowych, ale to zależy od tego co kto lubi. A odpowiadając na pytanie - filtr UV nie da żadnego efektu (no może na zdjęciu pojawi się więcej niechcianych odblasków) a filtr polaryzacyjny jakieś widoczne efekty da o ile będzie dobrze użyty.
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
Czyli pomimo informacji zawartych w tekście Oleszewskiego, UV oprócz ochrony nic nie daje - dobrze rozumiem?
Oczywiście, że nie lubię Niestety w czasie urlopów wakacyjnych większość zwiedzania odbywa się podczas ostrego słońca :/Generalnie dla uzyskania lepszych efektów na zdjęciach znacznie lepiej fotografować w godzinach porannych lub popołudniowych, ale to zależy od tego co kto lubi.
Przede wszystkim, tekst Olszewskiego nie jest tekstem Olszewskiego ale tekstek niejakiego Pawłowskiego, czyli Alfa http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=2343 i został przez Olszewskiego po chamsku skradziony.
Po drugie - jest dokładnie tak jak piszesz, UV w cyfrze pełni wyłącznie funkcję ochronną (można go wykorzystywać kreatywnie, np. chuchając na niego - "zmiękczając" obraz). A podczas ostrego słońca najlepiej nie stosować nic (poza osłoną przeciwsłoneczną) - zmniejsza się wtedy ryzyko nieprzewidzianych blików i flar na filtrze.
Moje fotografie - http://www.mariuszsarzynski.pl/
Blog z głupotami - http://photohibition.blogspot.com/
Ja jednak uważam, że dobrze użyty filtr polaryzacyjny podczas ostrego słońca jest bardzo pomocny (jeżeli się chce fotografować w takich warunkach).
ponadto podczas ostrego słońca przydać się może
1. filtr połówkowy szary żeby zmniejszyć rozpiętość tonalną kadru (oczywiście w pewnych warunkach)
2. filtr szary jeżeli faktycznie jest bardzo ostre słońce i migawka nie wyrabia, lub potrzebujemy zmniejszyć czas naświetlenia
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
witam mam pytanie odnośnie filtra polar. jakiś czas temu zakupiłem teleobiektyw 55-250 is na ebay i w gratisie dostałem filtr firmy zeikos, problem w tym, że na pełnej ogniskowej zdjęcia nie wychodzą ostre.. wyczyściłem go i niestety nic to nie dało. w czym leży szkopuł? miał ktoś z was podobny problem?
W odpowiedzi na jedno z pytań
Czy przeszkadza założenie UV-ki i polara na raz?
U mnie , czyli 400D + sigma 18-200 , założenie polara na UV powoduje monstrualną winietę.
Pozdro.