Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Czy warto oddać obiektyw do czyszczenia i konserwacji?

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Kraków
    Posty
    21

    Domyślnie Czy warto oddać obiektyw do czyszczenia i konserwacji?

    Jestem posiadaczem obiektywu Canon EF 70-210 3.5-4.5. Kupiłem go w dobrej cenie, ale ma on troszkę pyłków w środku (nie wpływają one na jakość zdjęć) i minimalne luzy. Czy można oddać taki obiektyw do serwisu w celu wyczyszczenia go i skorygowania luzów bez obawy o zepsucie, złe złożenie etc. Proszę o poradę.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Skoro jakość zdjęć jest ok, to po co ryzykować/wydawać pieniądze?
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  3. #3
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Ja bym zdecydowal sie na to tylko w ostatecznosci.
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Pszczola
    Dołączył
    Feb 2004
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    54
    Posty
    1 760

    Domyślnie

    Przy kilku drobnych pylkach, ktore nie wplywaja na jakosc zdjec w serwis bym sie nie bawil. Ja mialem inna przygode. Kupilem w autoryzowanym przez Canona sklepie amatorski telezoom 75-300 (bez IS). Zdjecia robil jak trzeba, tyle tylko, ze przy zoomowaniu cosik w srodku delikatnie skrobalo - jakby jakies blaszki drgaly (ocena organoleptyczna). Szklo bylo na gwarancji i pojechalo po 2 tyg. uzywania do serwisu. W zgloszeniu podalem, ze wydaje dziwne odglosy, ze jakies blaszki furkocza, ze zaraz pewnie sie rozwali, zeby przygladneli sie 'nasmarowaniu' obiektywu i kilka tam jeszcze innych potencjalnych problemow dopisalem/wymyslilem. Szklo wrocilo szybko i od kilkunastu miesiecy dziala jak trzeba, a nawet mam subiektywne wrazenie, ze jakos pracuje nieco lepiej po serwisie, niz wowczas gdy dostalem je niemal prosto z fabryki.
    EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000

  5. #5
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Kraków
    Posty
    21

    Domyślnie

    Rzeczywiście, macie rację. Nie warto ryzykować. W niczym przecież nie przeszkadzają jakieś pyłki w optyce, czy minimalne luzy. Dziękuję za porady.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •