pociac bym sie dal za to zeby miec znowu 20 lat. Jest wiele dobrych obiektywow, ktore w odpowiednich rekach pokazuja cuda. Jest takze wiele obeiktywow przeraklamowanych a jeszcze chyba wiecej znanych ze slyszenia bo sa stosunkowo rzadkie wiec trudno je zobaczyc . Nie bede sie upieral, ze napisalem, ze Tair 11 to najlepsza sowiecka 135. Natomiast wiem, ze APO jezeli chodzi o telezenitar to taki ozdobnik jak np MC czyli multicoated - co wlasciwie niczego konkretnego nie mowi z jakimi naprawde powlokami mamy doczynienia. Telezenitar jest dobrym obiektywem, powiedzialbym ze usilujacym wskoczyc na wysoka polke ale jego APO to raczej wiecej zyczenie niz prawdziwa apochromatic correction. Wystarczy, ze zobaczysz jak sie zachowuja APO-Lanthar'y robione przez Cosine i spokojnie przestaniesz sie entuzjazmowac obiektywami typu "APO" z CCCP. Nie wiem dlaczego dla Ciebie miara wartosci optyki dla fotografii ma byc przede wszystkim obecnosc powlok i praca pod swiatlo. Po pierwsze to zaden z wymienionych wyzej obiektywow nie jest bez coatingu soczewek a juz na pewno nie Helios 40-2, ktory jest wielopowlokowy. Po drugie kontrukcja wielu obiektywow jednopowlokowych jest taka aby przednia soczewka byla cofnieta tak daleko jak to jest mozliwe, aby tracic jak najmniej kontrastu i unikac flar czy blikow. W stosunku do zrodla swiatla obiektyw zawsze przy wykonywaniu zdjecia jest pod katem, tak aby wpadajace swiatlo zagralo nam dla zdjecia a nie przeciw niemu. Dla kazdego obiektywu jest inne ustawienie wiec nie najlepsza praca pod swiatlo to troche tak jak nie najlepsza pogoda. Ludzie pozyczaja obiektyw od znajomych bo chca taki sam kupic na aukcji czy gdzies online i zamiast nauczyc sie jak robic zdjecia tym nowo pozyczonym obiektywem ida do parku i po godzinnej sesji przynosza setke zdjec lisci, krzakow, plotow i smietnikow, siadaja do komputera i na jakims forum pisza skargi jaki ten obiektyw slaby pod swiatlo, nie ostry jak trzeba, i w ogole do d..y i prosza o rade bo nie wiedza co robic czy kupowac czy nie.