Wczoraj przyjechał do mnie Oryginalny BG-E2N.
Mocno zmartwiło mnie to, że pomiędzy gripem a 30`tka jest 1mm szpara, ...bardziej widoczna po stronie złącz USB.
Próbowałem mocniej dokręcić - ale niestety uniemożliwia to - "przekładniowy" mechanizm dokręcania grip`a.
W 350D grip pokrętło było bezpośrednio sprzężone ze śróbą, pozatym wogóle grip z 350D był idelnie do nie Niej spasowany i nie występowały żane luzy.
W 30D przy zmianie sposobu uchwytu da się nawet wyczuć lekkie "ruchu" uchwytu.
Pomijając spasowania to cała "ergonomia" E2 jest gorsza, mniej okładziny, nie ma progilu przy alternatywnej migawce.
Segmnet wyżej, a jakość gorsza??
Jestem mocno zawiedziony, niezdecydowałem się na zamiennik z racji możliwości wystąpienia w Nim właśnie takich niespodzianek.
A Tu proszę Oryginał

i...
Grip kupiony w Foto-Net`cie więc nie mowy o jakiejkolwiek manipulacji...
Zresztą widać, że "plastik" Canonierski.
Pozostaje złe spasowanie fabryczne...?
Czy ktoś z takim czymś się spotkał??
Podlega to gwarancji?