Pokaż wyniki od 1 do 10 z 45

Wątek: Ekstremalne powiększenia

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar Saurus
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    okolice Łodzi
    Wiek
    36
    Posty
    269

    Domyślnie

    Ogniskowa 20mm + mieszek... lubisz ostrzyć kilka mm lub nawet mniej od soczewki?
    A poza tym to nie mieszek daje powiększenie - 5:1 sięga z "setką" makro Canona, ale gdybyś tam dorzucił inny obiektyw to również odwzorowanie byłoby inne. A co do ostatniego - odwzorowanie wynosiłoby wtedy 7:1.
    Ja nadal trochę nie rozumiem twojej pogoni za ogromnym powiększeniem - odwzorowanie to nie wszystko, a tracisz sporo światła, kolejne straty w i tak już mikroskopijnej głębi ostrości, zestaw jest mniej poręczny i idę o zakład że z tym kilku cm, naprawdę małej odległości, czy to z jednym obiektywem i mieszkiem czy drugim, nie dasz rady sfotografować muchy itp. bo zwyczajnie uciekną. Niestety przy użyciu mieszka zmniejsza się odległość ostrzenia, która w EF 100mm/2.8 i tak wynosi 15-16 cm od soczewki.
    Saurus

    Prawo Murphy'ego: "Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy"
    "Sztuczna inteligencja jest niczym przy prawdziwej głupocie" - Elbert Hubbart

    Galeria WWW

  2. #2
    cwanakubwa
    Guest

    Wink Hmmmmm

    "Ja nadal trochę nie rozumiem twojej pogoni za ogromnym powiększeniem - odwzorowanie to nie wszystko, a tracisz sporo światła, kolejne straty w i tak już mikroskopijnej głębi ostrości, zestaw jest mniej poręczny i idę o zakład że z tym kilku cm, naprawdę małej odległości, czy to z jednym obiektywem i mieszkiem czy drugim, nie dasz rady sfotografować muchy itp. bo zwyczajnie uciekną."

    A ja rozumiem bo sam tak robię. Dotychczas "robiłem" Minoltą A1 + odwrócony Helios od starego Zenita. Praktycznie trzeba przyłożyć to muszce do głowy . Fakt - "można fotografować łupież na głowie muchy" - także fakt - często uciekają. Ale kto powiedział że mają nie uciekać?? Makrofotografia wymaga ogromnej cierpliwości. Oczywiście sprzęt typu pierścienie - miech (nawet "ruski") cudownie życie ułatwiają. Niemniej ja na 50 - 60 "podejść" robię 4-5 zdjęć w miarę udanych. "Nima letko" i "twardym trza być, nie mientkim".

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    72

    Domyślnie

    Właśnie połączyłęm zoom 75-300 z obiektywem 24mm - nie kupuję miszka, uzyskałem powiększenie około 14,4

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •