-
Hmmmmm
"Ja nadal trochę nie rozumiem twojej pogoni za ogromnym powiększeniem - odwzorowanie to nie wszystko, a tracisz sporo światła, kolejne straty w i tak już mikroskopijnej głębi ostrości, zestaw jest mniej poręczny i idę o zakład że z tym kilku cm, naprawdę małej odległości, czy to z jednym obiektywem i mieszkiem czy drugim, nie dasz rady sfotografować muchy itp. bo zwyczajnie uciekną."
A ja rozumiem bo sam tak robię. Dotychczas "robiłem" Minoltą A1 + odwrócony Helios od starego Zenita. Praktycznie trzeba przyłożyć to muszce do głowy
. Fakt - "można fotografować łupież na głowie muchy" - także fakt - często uciekają. Ale kto powiedział że mają nie uciekać?? Makrofotografia wymaga ogromnej cierpliwości. Oczywiście sprzęt typu pierścienie - miech (nawet "ruski") cudownie życie ułatwiają. Niemniej ja na 50 - 60 "podejść" robię 4-5 zdjęć w miarę udanych. "Nima letko" i "twardym trza być, nie mientkim".
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum