A jakże. Przecież każda osoba nie będąca "handlarzem" zawsze rzetelnie opisuje swój sprzęt, uczciwie przyznając się do wszelkich wad u usterek ...
Mógłbym Ci tutaj przytoczyć dziesiątki historyjek uczciwości ludzi, chcących zostawić swój sprzęt w rozliczeniu, gdy jednak podczas dogłębnych oględzin wychodziły usterki, sprzęt trafiał na giełdę/aukcje z opisem jaki to ideał. NIGDY nie spotkałem się z osobą, która po takim zdarzeniu uczciwie opisała problem. Ale pozostań w swoim błogim przeświadczeniu o uczciwości ludzi i ich prywanych ofertach...