Niby takco by daleko pamięcią nie sięgać - z montechristo, którego tak tu wielu wynosiło nad ołtarze było podobnie. 100% pewniak. O "RossiElectro" przed którym też na forum nikona ostrzegałem (jak zawsze bezskutecznie - teraz płacz i zgrzytanie zębów) wręcz identycznie.
Wiadomo, że nigdy nie ma się pewności co do wiarygodności danego sprzedawcy, jednak do tej pory się nie pomyliłem sugerując forumowiczom sporą dozę ostrożności. Tu podobnie - daję tylko do przemyślenia pewne widoczne fakty.
Ale jak zawsze - nie mnie to oceniać z wiadomych powodów zatem eot![]()