Hmmm... no ja mialem okazje bawic sie minolta a2, g6, g5, nikonem 8700, soniaczem 828 i wydaje mi się, że nie powinien wypadać aż tak słabo... Kupowałem go z myślą o a) wszechstronności b) ergonomii i po obejrzeniu kilkudziesięciu zdjęć z różnych aparatow o podobnej klasie cenowej i zaawansowania, stwierdzam, że w większości przypadków różnice są tak znikome, iż szkoda nawet na ich temat polemizować. Na pewno dla superzawodowca będą to różnice widoczne, natomiast dla mnie, jako ciut bardziej zaawansowanego amator, są wystarczające. Szumy też nie są aż tak straszne.

Pozdrawiam

PS: Faktycznie, czy to jest seria G? Poza tym, Z serii G, wolę punkt...:P