no wiec w miare po koleji (jak zdjecia)...

konik nie rasowany, po zmniejszeniu -> USM i koniec. Robiony na pierscieniach posrednich z przeniesieniem automatyki Soligora (z tego co pamietam to na jednym 36mm) szklo 50 mm f1/8

tecza robiona 17-40 + polar kolowy, na palacu druga sie zaczynala. Zjawisko (tecza :-) ) trwalo jakies 10 min i zostalo mi po niem jakies 60 fotek (wiec kilka roznych kadrow jest) z czego na tej byla najlepiej widoczna :-) tzw kulminacja lub szczytowanie doznan :-)

pszczolka robiona z reki 75-300 @300, niestety pelna dziura (f/5.6 bo slabe czasy wychodzily a niechcialem lampa dopalac) + pierscienie posrednie (68mm)