Cos mi sie wydaje ze autor watku mial ochote cos kupic i mu nie wyszlo bo cena byla za duza. Generalnie zasada mowi zeby od klientow brac tyle ile moga dac. Jezeli nie podobaja sie komus oferty na forum czy na Allegro to decyduje po prostu nogami - nie kupujac u danego sprzedawcy. Po co od razu swiete oburzenie, ze cena prawie jak w sklepie (to isc do sklepu) ?