zOOn wyciągnąłeś kilka ciekawych wątków.
1. Tamrony 17-50 a ich współpraca z 350D, być może, że producent czegoś tam nie dopracował i jest problem w dopasowaniu 350D do T 17-50. To jest właśnie ryzyko używania produktów tzw. third party companies.
2. Okazuje się, że to czego nie widzieliśmy na analogu zaczyna nam przeszkadzać przy cyfrze. Stąd ciągła zmiana szkieł i body ale czy nie o to własnie chodzi producentom?
Pomyślmy jak fotografia cyfrowa i mp3 ożywiły branżę komputerową.
3. Onanizm sprzętowy, bajerki, które nic nie wnoszą i brak jakości w oferowanych produktach.