Cytat Zamieszczone przez szandor Zobacz posta
Mac spróbuj w totka.
W tym przedziale cenowym to jest troche lotto :-) - ale generalnie sytuacja irytujaca.

Mialem w rekach 4 sztuki Tamrona 17-50 (w sklepach irlandzkich) i dla obiektu oddalonego 1,5 - 2 metry, ogniskowej 17mm i przyslonie 2.8 polegly wszystkie (na 350D). Cos jest w tym modelu nie tak jesli chodzi o wspolprace z canonowskim AF - nikoniarze cos nie narzekaja.

Orocz swojej sigmy macalem jeszcze 2 (z roznych dystrybucji) i bylo ok.
Z kolei Arek na optycznych mial BF na tej sigmie (ale tez jaja z lampa w 30D - jak widac wszystko moze sie zdarzyc).

Napisze jak zawsze - trzeba isc do sklepu i przymierzyc.


PS - offtopic, choc nie calkiem.
Jest to swego rodzaju znak czasu i jeden, z niewielu, minusow fotografii cyfrowej. Ta technologia, mozliwosc podgladu 1:1 na monitorze i darmowego wykonania tysiaca zdjec linijek i tablic testowych moze doprowadzic do obledu. Mam wrazenie, ze dawniej wiecej bylo dyskusji o fotografii sensu stricte. Z analogiem w reku robilo sie po prostu zdjecia, rzucalo na powiekszalnik lub do labu i cieszylo efektem. Wiekszosc amatorow odbijalo 10x15 lub 13x18 i bylo zadowolonych, nie zdajac sobie sprawy z niedostatkow sprzetu. A te problemy z optyka byly zawsze.

Sam wpadlem w pulapke onanizmu sprzetowego i takiej rotacji sprzetu jak w ostatnie 3 lata nie zaliczylem w ciagu poprzednich 15-tu. Robilem aparatami dalmierzowymi (z ktorych 2 mam do tej pory) pozniej lustrzankami. Przez pare lat cieszylem sie lowcostowym canonen eos 3000 z zapietym tamronem 28-80. Robilem z tego zestawu + superia 200 rowniez 50x70 i wiele tych zdjec do tej pory wisi tu i owdzie. Jak zapialem ten obiektyw do 350D to go potem chcialem przez okno wywalic.

PS2: Nie dajmy sie omamic (mowie to, choc zgadzam sie z podpisem MAC-a w 100%)

PS3: Sigma 17-70 to dobry obiektyw.