Stawiałbym na to, bo już co najmniej parę takich przypadków czytałem. Niezależnie od body i nawet dla puszek z USA i nawet po gwarancji - jeśli migawka padała przed gwarantowaną ilością klatek (tylko tej 'gwarantowanej ilości' to gdzieś głęboko w whitepaperach trzeba się doszukiwać) to wymieniają za darmo.Zamieszczone przez Loome
dzieki Vitez. mi raz gdzieś minęla informacja ze komuś wymienili za darmo, ale wlasnie w 40d. nawiasem mowiac calkiem przyjemnie ze biora na siebie tą gwarancję dozytownio
Płatność - karta kredytowa w moim przypadku, nr czesci znalem lecz gosc przez telefon nawet bez niego kapował o co chodzi. Niestety po za USA nie wysyłają, od tego są europejscy dystrybutorzy. Nie zdziwilo go też to że nie chcieli mi sprzedać tych części, stwierdził że "co to za dystrybutor który nie ma części "dostępnych", musi u Was pracować banda idiotów"Wysłali mi do znajomego w USA, potem już listem do PL. Mała kombinacja lecz opłacalna.
No to i ja muszę znaleźć kogoś znajomego, kto przełoży spust z koperty do koperty.Płatność - karta kredytowa w moim przypadku, nr czesci znalem lecz gosc przez telefon nawet bez niego kapował o co chodzi. Niestety po za USA nie wysyłają, od tego są europejscy dystrybutorzy. Nie zdziwilo go też to że nie chcieli mi sprzedać tych części, stwierdził że "co to za dystrybutor który nie ma części "dostępnych", musi u Was pracować banda idiotów"
Jeszcze mi tylko powiedz, jak jest z płatnością, bo podczas rozmowy wydawało mi się, ża za chwilę poproszą o podanie numeru karty.
Pozdrawiam
Marek
-----------
canon user
Czytając wątek, zaczynam się zastanawiać kiedy migawka padnie w moim 40D
A co do cen na żytniej to wymiana zespołu palnika w 580EX II kosztowała mnie 378 złotych, gdzie 205 - część, 146zł robocizna a reszta to koszty przesyłki.
Najgorsze jest to, iż cała według mnie trwało to zbyt długo bo 2 tygodnie, od momentu wysłania do doręczenia naprawionej lampy. Jak na taki serwis i jak się okazuje przy takiej typowej usterce, części powinny leżeć na półce.
Witam,
mam takie pytanie:
- ja zapakować aparat, zwykły karton?
- czy wysłac sam aparat, czy z paskiem, baterią? (czy potem wszystko wraca?
- jaką firmą kurierską, czy może pocztą?
- jak opisać uszkodzenia, włozyć jakąś kartkę z opisem?
- ile kosztuje wycena uszkodzenia? (konkretnie to mi lampa zewnętrzna nie odpala)
=============
www.fotolux4.blogspot.com/
powiem, co wiem:
wycena jest za darmo (pokrywasz tylko wysyłkę)
zapakuj jak najmniej - na miejscu nie przyjmują z paskiem, gripem itp. z baterią to nie szalej.
napisz karteczkę z problemem i lepiej jeszcze do nich zadzwoń
dzięks,
a baterii to rozumiem nie dawać
=============
www.fotolux4.blogspot.com/
dawać - przynajmniej z tego, co wiem - przecież na czymś muszą Ci to przetestować
Sugerujesz że w serwisie Canona nie mają żadnych baterii pod ręką by odpalić aparat?
Jak 'na żywo' przyjmują to sprzet jak najbardziej goły - bez obiektywu, baterii, paska, muszli ocznej, nawet bez dekielka na bagnet (nie dziwne że jak ktoś wyśle/zostawi do czyszczenia matrycy to owszem - wyczyszczą ale za chwilę się może zabrudzić).
Tak więc podobnie goły sugerowałbym słać.
Uprawnienia umieszczania postów
