Ja też jestem pod wrażeniem serwisu.Pozytywnym oczywiście.
Zepsuł mi się A80 kupiony na poczatku 2004 roku,wyczytałem w internecie,że była jakaś wadliwa seria matryc m.in. w tym aparacie wypuszczonym w tym okresie.Zadzwoniłem do serwisu facet mówi,że mam przysłać.Za kilka dni przychodzi aparat jak nowy z wymienioną matrycą i informacją,że następnym razem mam to wysyłać na ich koszt
Kupiłem lustro więc ten aparat mi jest zupełnie niepotrzebny ale pomyslałem,co mi szkodzi może naprawią choć to 5 lat minęło i gwarancję dawno stracił.
Teraz mam przynajmniej aparat dla dzieci na szkolne wycieczki.
Tak na marginesie dałem za niego prawie 1900zł tyle co pod koniec zeszłego roku za mój nowy 450D![]()