Strona 23 z 32 PierwszyPierwszy ... 132122232425 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 311

Wątek: Jakim rowerem jeździsz?

  1. #221
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gunia1990 Zobacz posta
    Ewa... Że tobie sie tak chce... ja nie wsiądę na rower, jesli nie pojedzie ktoś ze mną...
    E tam Gunia, ktoś ze mną to:

    po pierwsze: biadolenie, że trzecia rano to nie jest dobra godzina na umawianie się na wycieczkę za miasto
    po drugie: czekanie co chwila, bo nie nadąża i irytujące płoszenie zwierząt wrzaskiem "poczeeeekaaaaj!!!" na cały las
    po trzecie: słuchanie marudzenia, że pewnie jestem cyborgiem i mam napęd na nikotynę, a on (ona) nie pali niestety, więc nie daje rady, a w ogóle to jest normalnym człowiekiem, a ja nie
    po czwarte: biadolenie, czy długo jeszcze będę łazić po tych krzakach i co ja tam w ogóle robię tyle czasu?
    po piąte: biadolenie że zimno
    po szóste: biadolenie że gorąco
    po siódme: biadolenie że pić
    po ósme: biadolenie że jeść
    po dziewiąte: śmiertelna obraza, bo miało być 20 km, góra 30 w sumie, a wyszło 60 i do domu drugie tyle
    po dziesiąte: żądanie wskazania najbliżej drogi do stacji PKP z kierunkiem Olsztyn Główny oraz wykasowania kontaktu z mojej komórki

    No więc jeżdżę sama, ewentualnie z własnym mężem, którego dotyczy najwyżej punkt 1 i 4, ale za to ekstremalnie, z zapytaniami o piątą klepkę i takie tam...
    No więc - generalnie jeżdżę sama 8)
    Ostatnio edytowane przez ewa_olsztyn ; 27-08-2008 o 09:39

  2. #222
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 156

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz posta
    po pierwsze: biadolenie, że trzecia rano to nie jest dobra godzina na umawianie się na wycieczkę za miasto
    po drugie: czekanie co chwila, bo nie nadąża i irytujące płoszenie zwierząt wrzaskiem "poczeeeekaaaaj!!!" na cały las
    po trzecie: słuchanie marudzenia, że pewnie jestem cyborgiem i mam napęd na nikotynę, a on (ona) nie pali niestety, więc nie daje rady, a w ogóle to jest normalnym człowiekiem, a ja nie
    po czwarte: biadolenie, czy długo jeszcze będę łazić po tych krzakach i co ja tam w ogóle robię tyle czasu?
    po piąte: biadolenie że zimno
    po szóste: biadolenie że gorąco
    po siódme: biadolenie że pić
    po ósme: biadolenie że jeść
    po dziewiąte: śmiertelna obraza, bo miało być 20 km, góra 30 w sumie, a wyszło 60 i do domu drugie tyle
    po dziesiąte: żądanie wskazania najbliżej drogi do stacji PKP z kierunkiem Olsztyn Główny oraz wykasowania kontaktu z mojej komórki
    Idealne podsumowanie Ale i tak czasem warto pojezdzic w grupie, nawet jak dotycza Cie wszystkie punkty

    Ja sam jezdze na rowerze Noname, ale sprawuje sie lepiej niz dobrze. Mam go juz 10lat, i dopiero teraz zamierzam wymienic to i owo (czyli wszystko poza rama, siodelkiem i moooze kierownica)
    Ostatnio edytowane przez sniper88 ; 27-08-2008 o 09:43
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  3. #223
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sniper88 Zobacz posta
    Idealne podsumowanie Ale i tak czasem warto pojezdzic w grupie, nawet jak dotycza Cie wszystkie punkty
    O nie! Największa grupa w jakiej jeździłam to 4 osoby i to już jest dramatyczny dramat

    Ja sam jezdze na rowerze Noname, ale sprawuje sie lepiej niz dobrze. Mam go juz 10lat, i dopiero teraz zamierzam wymienic to i owo (czyli wszystko poza rama, siodelkiem i moooze kierownica)
    Dopiero?? Mój rower ma od początku tylko ramę i przedni błotnik

  4. #224
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Saurus Zobacz posta
    Optymalna jak dla kogo :] Tak jak mówię, dla mnie idea roweru miejskiego jest całkiem inna bo rower ma być szybszy od samochodu lub podobnie szybki co w mieście jest możliwe dzięki płynności jazdy, manewrów i omijaniu korków Zwłaszcza do tego ostatniego przydaje się węższa kierownica i zwrotny, dobrze kontrolowany rower
    A widziałem przypadki na tyle ekstremalne że ludzie się praktycznie do tyłu wychylali siedząc niby prosto, więc to też zależy co kto sobie wymyśli
    Jak już pisałem, co kto lubi. Ja nie muszę być szybszy od samochodu za to cenię sobie przerzutkę i dynamo w piaście, bębnowe hamulce, pełną osłonę na łańcuch, błotniki z chlapaczami i dobre oświetlenie (w ramach gadżeciarstwa z czujnikiem zmierzchu). Dzięki temu rower jest odporny na warunki atmosferyczne i praktycznie bezobsługowy. Mogę jeździć do późnej jesieni (po śniegu nie lubię) i nie martwić się o to czy dojadę do pracy cały w błocie a parka mi się w szprychy wkręci. Ale ja mam zupełnie inne potrzeby bo kolega to widzę z frakcji ekstremistycznej.

  5. #225
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Saurus Zobacz posta
    Wygięta pozycja jest bardziej naturalna bo kręgi nie naciskają na siebie tylko kręgosłup jest łukiem łączącym ręce oparte na kierownicy i tyłek na siodełku, w ten sposób na wybojach pracuje i je amortyzuje.
    Saurus wie, co mówi - jest dokładnie tak, jak pisze. Wyprostowana pozycja na rowerze jest dla mnie nienaturalna, a nawet komiczna. Chyba, że ktoś jedzie w niedzielę 10 km nad jeziorko, ale to nie jest rowerzysta na serio.

  6. #226
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 156

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz posta
    Dopiero?? Mój rower ma od początku tylko ramę i przedni błotnik
    Stwierdzilem ze bede w nim wymienial czesci dopiero wtedy, gdy juz sie nie beda totalnie do niczego nadawac. A ze rower dobry, to mialem spokoj przez 10 lat (nie licze opon i detek, bo tych troche poszlo)
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  7. #227
    Początki nałogu Awatar Saurus
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    okolice Łodzi
    Wiek
    35
    Posty
    269

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pank Zobacz posta
    Jak już pisałem, co kto lubi. Ja nie muszę być szybszy od samochodu za to cenię sobie przerzutkę i dynamo w piaście, bębnowe hamulce, pełną osłonę na łańcuch, błotniki z chlapaczami i dobre oświetlenie (w ramach gadżeciarstwa z czujnikiem zmierzchu). Dzięki temu rower jest odporny na warunki atmosferyczne i praktycznie bezobsługowy. Mogę jeździć do późnej jesieni (po śniegu nie lubię) i nie martwić się o to czy dojadę do pracy cały w błocie a parka mi się w szprychy wkręci. Ale ja mam zupełnie inne potrzeby bo kolega to widzę z frakcji ekstremistycznej.
    Ale mój też ma 3 biegi w piaście, błotniki czasem zakładam (oczywiście białe do tego roweru :-) ), dynama i świateł nie zakładałem bo to miał być prosty rower. Odporny na deszcz hamulec to torpedo w piaście I koła mam normalne, tak samo wytrzymałe jak Twoje.

    ewa_olsztyn - mam takie same problemy jak ty, ale to chyba dotyka każdego kto sobie wyrobi jakąś kondycję i lubi dużo jeździć Ja na szczęście mam dobrego kumpla który jeździ podobnie jak ja, mamy zbliżone możliwości i się dobrze dogadujemy w trasie.
    Po tygodniowym wyjeździe bez roweru czułem się jak na głodzie :-)
    Saurus

    Prawo Murphy'ego: "Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy"
    "Sztuczna inteligencja jest niczym przy prawdziwej głupocie" - Elbert Hubbart

    Galeria WWW

  8. #228
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    Cóż, mam już przejechane w tym roku 1400 km, jeżdżę w pozycji wyprostowanej na tyle na ile wymaga teko konstrukcja roweru. Jeżdżę tak od 4 lat. Podobną pozycję ma się na rowerach przeznaczonych do turystyki, ale pewnie i mieszczuchy i trekkingi projektowali ludzie którzy nie mają pojęcia o jeździe na rowerze, a i ze mnie żaden rowerzysta. Serio.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Saurus Zobacz posta
    Ale mój też ma 3 biegi w piaście, błotniki czasem zakładam (oczywiście białe do tego roweru :-) ), dynama i świateł nie zakładałem bo to miał być prosty rower. Odporny na deszcz hamulec to torpedo w piaście I koła mam normalne, tak samo wytrzymałe jak Twoje.
    Powtórzę jeszcze raz: nie twierdzę że nie masz gorszy czy mniej nadający się do jazdy miejskiej rower. Twierdzę tylko że czego innego od tej jazdy i roweru oczekujemy, ot i tyle. Jedyna kwestia w której się mylisz to że rowery miejskie o których piszę są przeznaczone do wolnej jazdy, najlepiej w garniturze, nie są, aczkolwiek jak już ktoś miał by jeździć w garniturze na rowerze to, faktycznie, raczej tylko na takim. Pisss.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Taki mały przykładzik, parking dla rowerów w Amsterdamie. Zwróćcie uwagę jakie rowery tam stoją, no ale powszechnie wiadomo że Holendrzy to żadni rowerzyści. Serio.
    Ostatnio edytowane przez pank ; 27-08-2008 o 10:56 Powód: Automerged Doublepost

  9. #229
    Początki nałogu Awatar Saurus
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    okolice Łodzi
    Wiek
    35
    Posty
    269

    Domyślnie

    Nie mówię że tylko, ale mniej się nadają do jazdy dynamicznej, nie tylko ze względu na pozycję - duży rozstaw osi, "spokojna" geometria, szerokość kierownicy - to wszystko rzeczywiście sprawia pozytywne wrażenie komfortu i łatwości jazdy, ale koliduje z pewnymi oczekiwaniami które np. ja stawiam rowerom
    Na trekkingu w tym roku przejechałem 1600km i go sprzedałem, po długiej jeździe bolały mnie na nim plecy i tyłek. Na tym "czymś" przejechałem już nieco ponad 3000, w pracy jeździłem nim dzień w dzień, po wiele godzin każdego dnia spędzając w siodle i ani razu nie narzekałem na komfort. Naprawdę. A siodełko mam twarde i wąskie, pozycję mocno pochyloną i kierownicę niezbyt szeroką :-)
    A zdziwiłbyś się, jak często prawdziwa turystyka oznacza rower szosowy ("kolarkę"), a nie trekkinga, obładowany bagażami. Nawet produkuje się specjalne szosowe obręcze trekkingowe - bardziej wytrzymałe :-)
    Saurus

    Prawo Murphy'ego: "Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy"
    "Sztuczna inteligencja jest niczym przy prawdziwej głupocie" - Elbert Hubbart

    Galeria WWW

  10. #230
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    37
    Posty
    136

    Domyślnie

    Jak przez dość długi czas tej dyskusji popierałem Saurusa, to z argumentem, o tym jak często prawdziwa turystyka oznacza "kolarkę" nie mogę się zupełnie zgodzić.
    Wyobrażasz sobie jeździć dziennie po 150 km na kolarce z plecakiem, do którego musisz wrzucić ciuchy, karimatę, śpiwór, namiot, narzędzia i inne rzeczy codziennego użytku na takich wyprawach? Do tego pomyśl, że tak będziesz jechał przez dwa tygodnie.
    Już kupuje kolarkę na kolejną wyprawę

Strona 23 z 32 PierwszyPierwszy ... 132122232425 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •