Nie sądzę, wtedy pytanie nie miałoby specjalnie sensu
To jest w sumie hmm... trudny dylemat. 80-200 to stara konstrukcja, bez USM (czyli AF względnie wolny), ale mimo wszystko f/2.8 (2x jaśniej) i L-ka (optycznie chyba nie odstaje bardzo od wzorcowego dla wielu 70-200/2.8 ). Dla odmiany 100-300/4 to jeden z bardziej udanych obiektywów Sigmy, również dość jasny (300/4 to nie jest byle co), HSM... ale jednak f/4 i nie L-kaOsiołkowi w żłoby dano
Ja myślę tak: jeśli bardziej do wnętrz, koncertów, portretów itp. - 80-200. Jeśli bardziej na zewnątrz, ptaszki, samoloty- 100-300.