Proponuję trochę refleksji nad szerokim kątem do architektury.
Dla mnie ważny jest nastrój zdjęcia, dążę do tego by patrząc na wydruk wracać do tego co czułem gdy robiłem (lub dlaczego robiłem) zdjęcie.
Jest takie magiczne miejsce w Rzymie, schody hiszpańskie. Z różnych powodów zależało mi aby była na zdjęciu słynna herbaciarnia, jakiś szersze otoczenie i ..... decyzja 14mm. (mam FF)
http://www.dfv.pl/gallery/d/3402399-1/schody6.jpg
Coś z nastroju zostało, ale totalnie do d....
Tam jest nastój kameralny, mało miejsca, kościół blisko, fontanna mała a na zdjęciu całość wygląda monumentalnie. I to już jest po filtrze DxO anamorphosos
Zniekształcenia perspektywy zupełnie odmieniły/zagubiły to co widziałem i czułem tam.
Popatrz na tego faceta w czerwonych spodniach z lewej i porównaj z tymi ludźmi w środku obrzeża fontanny.
A ta fontanna jest mała, odległość "w głąb" między nimi to jakieś 1-1.5 metra.
Mnie to przeszkadza, sprzedałem owe 14mm
jp