hm.. nie jest to jednak takie proste po pierwsze brylant nie jest wielkości dłoni (a szkoda:sad gdyż ma 0,205ct... do dyspozycji mam KIT'a bądź 70-200L, wiec nie jest to sprzet dedykowany do makro.. jakby nie było, ostrze na obrączkę, w ktorej jest umieszczony brylant, f domknalem nawet do 36 i ... wszystko ostre oprócz kamienia - na zdjęciu wygląda totalnie zamazany.. troche to dziwne i frustrujące... moze spróbuje bez lampki nocnej (w ciągu dnia, żeby nie błyszczał tak) mam też taki krysztalik na sznurku może zaczne od niego - jest większy i bez żadnej "obudowy" ... a w międzyczasie musze tak czy siak rozglądnac sie za czyms do makro... (no i czyms co zastapi KIT'a, ale to juz znalazlem)

A może ktos juz bawil sie w cos takiego