Przy cenie HDD na poziomie 1zl za GB nie lepiej archiwizowac na dyskach twardych i przechowywać w jakimś specjalnym "kufrze" antystatycznym, antywstrząsowym i w ogole anty-?
Nigdy nie miałem archiwum na CD - nie mam zaufania do tego nośnika. Wszystko trzymam na dyskach.
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
HDD ma tę zaletę, że jak pada mechanika to mówisz danym papa. Również kasowanie działa. A to nie najlepiej...
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
"Jak" zamieniłbym na "jeśli" - miałem dyski twarde Caviara począwszy od 120MB do 3x 320GB w tym momencie i działają wyśmienicie.
Jeśli miałbym przetrzymywać ważne dane na dłuższy okres to wybór pada na odpowiednio przechowywany HDD.
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
Bo one wszystkie działają znakomicie do momentu, aż padną. Czasami padają kulturalnie, powoli, jest czas, żeby coś tam uratować. A czasami po chamsku - działa, robisz restart - i już nie działa. Ja tak miałem. Trzy dni walczyłem i przegrałem.
Zdefiniuj "odpowiednio przechowywany".Jeśli miałbym przetrzymywać ważne dane na dłuższy okres to wybór pada na odpowiednio przechowywany HDD.![]()
Mój padł "wokamgnieniu". Był - restart - i już nie ruszył. Mechanika zdechła. Wiem, że to można ratować, ale nie własnymi siłami. Ceny takich usług widzialem - są bandyckie, skalkulowane raczej na kieszeń sporej firmy, która zapłaci każdą cenę bo dane na dysku są NAPRAWDĘ bardzo ważne.
J
Tak jak wyzej napisalem - w odpowiednich miejscach ktore sa odporne.
Jak kto woli - ja zawiodłem się dużo więcej razy na CD. Na HDD nigdy.
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
Znam przypadki, że wyładowania atmosferyczne uszkodziły sprzęt, zwykły upadek podczas przenoszenia może też spowodować jego zniszczenie, uszkodzenie zasilacza w kompie, pożar, itp.
Są to przypadki losowe, które zawsze się mogą zdarzyć i nic na to nie poradzisz a stracisz dane.
Moim zdaniem dla potrzeb amatora CD/DVD są najlepszym rozwiązaniem, jeśli będzie się archiwizowało dane z głową. Rozwój technologi pozwala co kilka lat przenosić dane na coraz większe nośniki; CD/DVD/BlueRay.
Nośnik powinien wytrzmać ok 5-7 lat, przy odpowiednim przechowywaniu, tyle powinno wystarczyć. Kupując markowe płytki i mając dobrą nagrywarkę raczej nie ma z tym problemu.
Dodatkowo archiwa masz mocno rozdrobnione, co zwiększa bezpieczeństwo bo wszystkie płytki od razu nie padają.
ps.
i to może być przyczyną![]()
Ostatnio edytowane przez jacam ; 13-12-2006 o 17:25
canon | tylko zdjęcia pamiątkowe
Proszę zwrócić uwagę, że firmy np.:
- Verbatim (czyli Mitsubishi Chemicals / Kagaku Media Company)
- TDK
- Sony
zlecają produkcję płyt CD firmom trzecim, pod nazwą "Verbatim DataLife" miałem już nośniki Moser/Baer, Mitsui, Prodisc... podobnie TDK (te najtańsze serie).
najlepiej sprawdzić np.: w Alcohol 120%. Możliwe, że stąd biorą się opinie, że jednym płyty "trzymają dłużej", a innym siadają.
Osobiście nie narzekam na "stare" Verbatimy, ciemnoniebieskie, z barwnikiem azowym... Masowo "poleciały" natomiast stare "złote" Pioneer'y.
Płyty DVD z tego co zauważyłem Verbatim (MKM), TDK i Sony dalej robi(ło) samemu.
PS
Wypaliłem ostatnio dużo Verbatimów Dual-Layer (x2.4), ciekawe ile wytrzymają, wewnętrzna warstwa zdecydowanie gorzej się czyta...
Ostatnio edytowane przez theremin ; 13-12-2006 o 17:45
Najlepsze płyty CD z jakimi miałem doczynienia to plextory. Tanie nie są ale polecam choć dawno nie widziałem.
Rozumiem. Bezpieczne miejsce to takie, które jest bezpieczne.
Możliwe. Sęk w tym, że jeden solidny pad 250 gigowego dysku - to tak, jakbyś stracił 350 płyt cd. Co jest bardziej prawdopodobne?Jak kto woli - ja zawiodłem się dużo więcej razy na CD. Na HDD nigdy.
Coś mi się kołacze po głowie mądrość ludowa o NIE wkładaniu wszystkich jajek do jednego koszyka
J