Z tego co czytałem to oni raczej chcą się łączyć, nie oddzielać. Swoją drogą pomysł wydaje mi się być całkiem sensowny, aglomeracja i tak faktycznie stanowi jedno wielkie miasto. Ciekawi mnie tylko jak urzędnicy uzasadnią to by nie zmniejszać liczby radnych i urzędników (bo logicznie do tego te zmiany powinny prowadzić), niestety nie wierzę w to by jakakolwiek organizacja mogła się sama zreformować.