To go sobie zostaw, gdyby Ci przyszła kiedyś ochota na slajdy :-)
To nie jest dobry pomysł.
Wszystkie amatorskie modele "zawężają" kąt widzenia obiektywów o współczynnik 1,6x (tzw. crop) i upraszczając nieco, ten obiektyw będzie dawał efekty, tak jakby miał 45-170mm czyli pozegnasz się z szerokim kątem.
Albo inaczej mówiąc - aby uzyskać takie efekty jak posiadasz w chwili obecnej, w cyfrowej lustrzance potrzebujesz obiektyw o ogniskowej zaczynającej się od 17/18mm.
Posiadanym obiektywem się nie sugeruj.
Jeśli chcesz Canona to po prostu kup sobie jakieś 300D/350D/400D, ale właściwie możesz wybierać ze wszystkiego co jest na rynku: Canon, Nikon, Pentax, itd. bo Twój obiektyw od 300V w najmniejszym stopniu nie wart jest ograniczania się z wyborem do Canona.
Gdybyś posiadał lampe błyskową, jakieś zoomy f/2,8 albo kilka dobrych stałek to warto by się trzymać systemu, ale w przypadku 300V z Tamronem nic Cię nie trzyma (chyba że przyzwyczajenie ;-))
W każdym razie, jaki byś aparat nie kupował - kup go sobie z podstawowym obiektywem 18-55mm lub 18-70mm który dodawany jest w zestawie. Przy różnicy w cenie 100-200zł nie warto rezygnować z podstawowego szkła, będącego odpowiednikiem Twojego Tamrona w dzisiejszych czasach cyfrowych .