A ja pięknie dałam ciała w ostatnich sekundach roku
PRzygotowywałam się do tych zdjęć, z resztą sami widzicie..pytałam i czytałam. Mój chłopak zappytał czy to konieczne żebyśmy szli na te zdjęcia bo przecież już raz robiłam takie. Odpowiedziałam mu, że owszem ale wtedy nic nie wyszło i nie było na serio a dzisiaj się przygotowalam i chciałabymw miarę profesjonalnie podejść do sprawy... no i podeszłam...
Zabrałam sprzęt, torbę i statyw, wjechaliśmy na 10 piętro wieżowca...rozkładam się a tu klops...nie wzięłam stopki do połączenia statywu z aparatem ......porażka roku 2008 jak dla mnieprofesjonalistka w każdym calu hrhrhr