długo broniłem sie przed Rawem![]()
eh, za długo...![]()
______________________________________________
50D | BG-E2N | 350D | BG-E3 | T 17-50 2.8 | C 35 1.4 | C 70-200 4 | C 85 1.8 | C 430 EX | + szafa rupieci![]()
http://plfoto.com/42743/autor.html
Tez przez długi czas nie używałem RAW, a teraz nie używam JPGChyba, że muszę (mało miejsca na kartach) albo zdjęcia do kotleta.
B.długo robiłem tylko jpg-i, bo karty były jeszcze drogie i małopojemne.
I niestety czasem zdarzało się, że ilość odpadów przy wstępnej weryfikacji/ocenie była dość wysoka - nawet.30-40%.
Od kiedy przeszedłem na RAW-y ta ilość odpadów spadła do kilku % (<5).
Możliwość korekty nawet b.źle naświetlonych zdjęć i uratowania cennych dla Ciebie ujęć to największa zaleta RAW-ów. Programy do ich obróbki stają się coraz lepsze - ja poczekam jeszcze trochę na Adobe Lightroom i prawdopodobnie go kupię, a na razie wystarcza mi spokojnie darmowy (tzn. dołączony do aparatu) DPP Canona.
Poza tym można pomyśleć o składowaniu zdjęć w JPEG-2000 - format już obsługiwany przez wiele programów - pomimo lepszych algorytmów "pakujących" nie widać praktycznie utraty jakości, a pliki są sporo mniejsze.
jak malo miejsca to zawsze zostaje fotobank
widze ze chyba czas sie przekonac do rawa
350 D z gripem, sigma 18-125, kit, 580 ex, 2x1GB ELITE PRO I 512 ZWYKLA OBIE KINGSTON + 256 od canona
a nie wydaje wam sie ze kiedyś w miare wzrostu szybkosci kompów i pojemności dysków i pamieci rawy mogą zastąpić jpegi??
ok, ale może niech ktoś napisze o sofcie do zabawy z rawami
Chyba nie prędko, bo dalej do publikacji choćby w necie, pozostają jpg'i, poza tym każda przeglądarka RAW'ów inaczej je wyświetla i co chwilę wychodzi jakiś nowy format RAW. A poza tym, tylko niewielka garść zboczeńców takich jak my robi w RAW'ach, zdecydowana większość świata używa jpg'ów bo nie wiedziałoby co zrobić za RAW'ami.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner