Prawdopodobnie bym sie wsciekl... ale nie na pracodawce, bo jego prawo zatrudniac tego kogo chce, tylko na siebie - ze jestem tak kiepski, ze taki "murzyn" jest dla mnie konkurencja.
Na podobnej zasadzie nie moge zrozumiec "zawodowcow", ktorzy z jednej strony pisza, ze "nie aparat robi zdjecia", pogardliwie o "gniotach z plfoto", "amatorach z malpkami, pstrykajacych seriami, bez talentu"... a z drugiej strony narzekaja, ze ci amatorzy im robia konkurencje. To nie do Ciebie, raczej bardziej ogolnie.