oj, widze ze musze wyjasnic pare spraw...
Po pierwsze: nie zmuszam nikogo do pobierania kasy za swoja prace ani tez nie potepiam ludzi ktorzy rozdaja swoje zdjecia za darmo. Sam je wykonales, sam zadecyduj co z nimi zrobisz. Mam jednak gleboka awersje i uczulenie na ludzi, ktorzy dzialaja w mysl zasady: "o! masz fajne zdjecia... daj mi je, wykorzystam je w swojej pracy"... i zwykle ta zasada kieruja sie w kazdej dziedzinie zycia. Uwiezcie mi, ze na promocje gminy sa odpowiednie fundusze... i wcale bym sie nie zdziwil, gdyby po wszystkim znalazl sie jakis papier, ze na fotografie poszlo tyle i tyle kasy... ktora to kasa stoi juz teraz w salonie jakiegos urzendasa w postaci np kina domowego lub wygodnego, glebokiego skorzanego fotela ustawionego przed tym kinem... i dlatego szukamy goscia ktory pstryknie nam jakies fajne zdjecia za darmo.
Po drugie: jesli tdrul zastanawia sie czy brac kase za swoje zdjecia to w zaleznosci od tego jaka podejmie decyzje moze za chwile zastanawiac sie ile powiedziec. I oczywiscie podanego przezemnie jako przyklad(!!!) cennika SPAF'u kurczowo trzymac sie nie nalezy, ale jesli sie zastanawiam czy za zdjecie mam powiedziec 10.000zl;-) , 1000zl, 100zl czy moze 10zl (czytaj: jesli nie mam nawet bladego pojecia ile powiedziec) to taki cennik moze mi pomoc w wyrobieniu sobie takiego wlasnie, bladego pojecia jak to moze wygladac (jesli nawet nie w kwestii wysokosci wynagrodzenia, to chociazby w sposobie wynagradzania). I tylko tak nalezalo ten SPAF'owski cennik traktowac... jako niezobowiazujacy do niczego przyklad kolego mario1275. Na szczescie lub nie, zyjemy w kraju w ktorym sami mozemy decydowac co i za ile udostepniamy lub sprzedajemy.
Po trzecie: nie ukrywam ze jestem amatorem, w dodatku jak tu ktos napisal "z 350D" i jakby tego bylo jeszcze malo "z KITem" a na domiar zlego wczesniej uzywalem kompaktowego Kodaka DX6490. Jednym slowem skazany jestem na robienie amatorskich zdjec (bez wzgledu na to jaki posiadam warsztat i czy w ogole go posiadam), bo czytajac niektore wypowiedzi mozna odniesc wrazenie, ze dobre, profesjoonalne foty to tylko na 1D mozna robic. Coz poczac, musze sobie w takim razie kupic 1D... bo wtedy bede profi ;-)
A teraz powaznie. Jak juz napisalem, jestem amatorem (i nie wynika to z faktu posiadania akurat aparatu 350D) i amatorem pozostane (co z kolei nie oznacza, ze w przyszlosci nie zmienie aparatu). Fotografia to moje hobby i dobrze mi z tym i bron boze nie staram sie robic z siebie nie wiadomo jakiego profesora. Zdjecia robie dla siebie, dla rodziny, czasem dla przyjaciol. Nigdy ich nie sprzedawalem ani nie udostepnialem, choc namawiano mnie do tego. Zdjecia traktuje bardzo osobiscie, ale moze kiedys sie przelame - moze wtedy zrobie np. mala galeryjke w necie;-) . Jednak uwazam, ze amator ma takie samo prawo oczekiwac wynagrodzenia za swoje zdjecia jak profesjonalisci (ci z 1D ;-) ale tez ci bez nich). Czy ktos amatorowi zaplaci czy nie, to juz zupelnie inna kwestia.
Ja wychodze z takiego zalozenia: na chleb zarabiam glowa i palcami, za to dostaje kase. Fotografia to moje hobby, to moj wolny czas. Jesli ktos chce naprawde moje zdjecia, bo wlasnie moje mu sie podobaja to musi mi za nie zaplacic! Jesli nie to niech uprzejmie spada na drzewo, bo znaczy to, ze potrzebuje poprostu jakis tam zdjec do swoich celow! Tak wiec czy beda to moje zdjecia czy kogos innego to bez roznicy.
I nie interesuje mnie sytacja na rynku, to czy ktos komus rynek psuje czy nie. Z jednej prostej przyczyny - jestem AMATOREM i czy ktos kupi moje zdjecia czy nie to i tak bede mial co do garnka wlozyc, wiec nikt nie robi mi laski, ze za darmo je umiesci w swojej ksiazce (przez co bedzie ona o wiele atrakcyjniejsza - wiele osob bierze ksiazke do reki tylko(!) z powodu obrazkow).
Powtorze raz jeszcze: jak ktos chce za darmo, to niech sobie sam zrobi! Takie jest moje stanowisko w tej sprawie.
Jesli ktos wiaze swoja zawodowa przyszlosc z fotografia... wtedy mozna sie zastanawiac nad kwestiami "marketingowymi" nad budowaniem swojego nazwiska. Wiadomo ze im Ciebie wszedzie wiecej tym bardziej jestes rozpoznawalny masz sie czym pochwalic itd.
Powiem tak, to czy brac kase czy nie chyba tak naprawde zalezy od celu jaki chcesz osiagnac... i od tego jaki cel chce osiagnac osoba zainteresowana twoimi fotkami
No mario1275 musze przyznac, ze ten fragment Twojej wypowiedzi najbardziej przypadl mi do gustu ;-) Musze to sobie wydrukowac...
a do tego fragmentu juz odnioslem sie wczesniej, wiec nie bede sie powtarzal 8) Wspomne tylko ze SPAF adresowal ten cennik rowniez do amatorow. Poza tym tdrul nie pisal chyba czy sa to jego pierwsze zdjecia, czy drugie, czy moze dziesiate.
A jesli komus pierwsze zdjecie wyszlo doskonale to nalezy je rozdawac za darmo tylko dlatego ze bylo pierwsze? A za drugie doskonale zdjecie mozna juz brac kase? Czy dopiero za trzecie? A moze to jest tak, ze nalezy brac kase za te zdjecia za ktore sie da?
I jeszcze jedno. Czytajac niektore wypowiedzi na tym forum mozna odniesc wrazenie, ze amator to cos gorszego, nawet cos czego powinno sie wstydzic, bo w kolo sami profesjonalisci (1D albo nawet 2D, noooo... moze nawet 2 x 2D). Mysle, ze warto byloby, aby czesc z nas zastanowila sie nad znaczeniem slowa amator.
Oj, wypadaloby konczyc bo sie chyba za mocno rozpisalem![]()