Kurde... pitolenie tdrul, jeśli "czujesz" że chciałbyś za te zdjęcia $$$, to śmiało, nie przejmuj się skrupułami ani cennikami "ahtystycznych" organizacji. Sam powinieneś wiedzieć najlepiej na ile wyceniasz swoją pracę. Jeśli ta "wycena" wydaje się do przyjęcia przez kupca - to problem z głowy. Jeśli nie - zapomnij o sprawie, bo będziesz sobie potem wypominał.

I last but not least, jeśli czujesz że najchętniej dałbyś im te fotki za uścisk ręki prezesa - to również w porządku (i witaj w klubie bo ja też tak robię :-D). A komu się nie podoba... to niech robi lepsze, "zawodowe" zdjęcia, bo przecież tacy amatorzy jak my nie są chyba konkurencją dla prawdziwych profesjonalistów, hemm? :-P