Jako, że moje 300D razem z dwoma obiektywami zostało w zeszłym tygodniu skradzione, tak więc zaczynam obmyslać co by kupić na jego miejsce. Jako, że budżet jest mocno ograniczony, dlatego muszę liczyć każdy grosz, a chce zarazem żeby nowy sprzęt był w miarę dobry. Mój plan zakłada kupno Body (używanego, na nowe mnie nie stać), czegoś szerokiego, czegoś długiego i czegoś jasnego. Jeśli chodzi o body to na 90% będzie to Canon EOS 20D, do tego EF 50mm f 1.8. Pozostaje jeszcze coś szerokiego i coś długiego i tu mam problem. Z tele mógłby być (choć niekoniecznie) EF 75-300mm bo nie narzekałem na niego, a cena jest przystępna. Natomiast szerokiego kąta nie mogę wybrać, a kita raczej nie chce. Pomóżcie mi skompletować szkiełka! Weźcie pod uwagę to, że budżet jest maksymalnie ograniczony. Poza tym teraz szkła nie muszą być mega super i na lata. L-ki będę kupował jak znajde robote, a tymczasem chce kupić coś co będzie służyć amatorowi do pstrykania fotek w weekendy.