T90 to taki EOS na bagnet FD. Canon zupełnie nową stylistyką, wprowadził nowy standard wśród lustrzanek. Szkoda, że bagnet nie był większy, bo być może dałoby się wsadzić AF i lensiki byłyby kompatybilne, a optyka FD jest po prostu mistrzowska (mam na myśli stałki, bo takich tylko używałem).
Z serii A najbardziej przypadł mi do gustu nie A-1 (trochę mi nie pasowały kółka nastawcze), ale AE-1 Program.
Co do T70, to trzeba się do niego przyzwyczaić.