Cytat Zamieszczone przez oskarkowy Zobacz posta

Nie, to nie był objaw "bezczelności fotografa", tylko kulturalna rozmowa z księdzem przed mszą kilka lat temu. Od tej pory jak tylko wiem, że będę z tym księdzem, to przy przywitaniu pytam, czy mogę zrobić ten sam numer przy błogosławieństwie Młodych. Ostatnio nawet sam zaczął od tego, bo któraś para pokazała mu jak to wychodzi. Trafiłem na fajnego, wyrozumiałego faceta i tyle.
Nie przypuszczałeś chyba,że posądzam Ciebie o "bezczelność fotografa".8)
Raczej skłonny byłem domniemywać,że drugą puchę dałeś jakiemuś ministrantowi,żeby cyknął takie ujęcie,bo nie widuję ujęć z takiej perspektywy w zasadzie wcale.
Ok,jak już się wyjaśniło to teraz daj cynk na ten kościół,księdza już znajdę sam