Panowie, ostatnio widziałem fotki zrobione 24-105 w ciężkich bo koncertowych warunkach (cimno, światło na tło a nie śpiewaków) i są naprawdę rewelacyjne. Co prawda body to 30D ale to przecież obiektyw robi zdjęcia a sensor je tylko rejestruje. ISO1250 i brak szumów. IS działał super - stabilizował rękę bez błędu. Czasy rzędu 1/4, 1/20/ 1/60 sek. i zero poruszenia. POLECAM i wiem że dalej zbieram na 24-105.