Dzięki za hipotezy. Chyba jednak Abraham wzywa go na swoje łono, i nie ma co się oszukiwać - potrzebuję następcy. Z tym że nowa bateryjka canona to wydatek lekko ponad 500 pln, a to w sumie... hmmm... no, znam tańsze w każdym razie. No i rozważam zakup jakiegoś niecanonowskiego zamiennika. Jak Ci się spisuje ten do którego podałeś link? Mi oryginał styka na jakieś 3 - 4 godziny pstrykania non stop (+ rzucenie okiem na LCD co jakiś czas), a jak to wyglada w przypadku zamiennika?
Pozdrawiam