Ale panowie! Tak sobie myślę, że aby sprawiedliwości stało się zadość i szanse były równe Ci którzy przejdą do drugiej tury głosowania, wysłali w wyznaczonym terminie po dwie dodatkowe fotki, jedną świeżą zrobioną pod tę bitwę i np. jedną ze swojego archiwum. Wtedy będziemy mogli ocenić ich faktyczne umiejętności w foceniu dzieciaczków. Poza tym warto wziąć pod uwagę, czy na zdjęciu ma być same dziecko (interpretując dosłownie temat) czy jednak może być z rodzicem czy kimś innym? Bo jeśli to drugie to mamy tutaj większe pole do popisu jeśli chodzi o granie na uczuciach odbiorcy.
Co sądzicie?