Tak myślę, że przy obiektywie bez IS > 80mm, gdybym wczoraj przymknął do f/4 na AV przy ISO800 to dostałbym za długi czas, przy którym murowane jest poruszenie zdjęcia (nie mówiąc już o zamrożeniu kota w ruchu). Co mi po doświetleniu lampą jak fota ruszona? Pozostaje M.Zamieszczone przez Vitez
IS faktycznie pomaga, ale przy zdjęciach statycznych.
OK. Moje subiektywne zdanie to zdanie faceta, który nie ma doświadczenia z kocimi wystawami, no i nie ma znajomości wśród właścicieli kotów.Zamieszczone przez Vitez