Fotki ze Szczawnicy bardzo przyjemne
Przy okazji przypomniało mi się parę dobrych obiadków zjedzonych w Kocim Zamku![]()
Nie jadłem tam jeszcze. Obiadki miałem zapewnione w zaprzyjaźnionym pensjonacie HAMERNIK, a na frykasy w postaci rydzy z patelni, knedliczków, żuru górskiego i oczywiście pstrąga, chadzałem odpowiednio do Baru Chatka, Leśnicy i Zajazdu CZARDA. Polecam! Palce lizać![]()
mnie sie podoba nr 2
przy okazji przypomniałem sobie, że w Szczawnicy zmodernizowali wyciąg na Palenicę - musze tam się szybko wybrać![]()
Fajne fotki, a tym swoim gadanskiem takiego mi apetytu narobiles, ze az mi sie rgill z wakacji przypomnialZamieszczone przez p13ka
![]()
No i mi zawirowało w żołądku![]()
Jak dla mnie to dobra karkówka z grilla z musztardą i piwkiem to niebo w gębie :-)
Co prawda nie jestem miłośnikiem kotów, ale wpadłem wczoraj z nudów z rodzinką na wystawę kotów rasowych i zostawiłem sobie "na pamiątkę" parę pstryków.
Nie za płytka GO na 1 (f/2.5)? W końcu łebek ostry... :-)
Koniecznie chciałem jak najwięcej zastanego, bo po przymknięciu do f/4-f/5.6 i w "M" widać, że po dopaleniu lampą tło jest mocno ciemniejsze o pierwszego planu. Nigdy nie lubiłem zdjęć z lampą jako głównym światłem![]()
1
2
3
4
5
Co racja to racja, niestety... panie nie dały się odgonić od swoich modeliZamieszczone przez KMV10
![]()
Takie wystawy to są dobre dla reporterów. Osobom chcącym porobić jakieś ładne kocie portrety raczej nie polecam.
Ja od zawsze na wystawach robie na Av, lampa to tylko fill flash do rozjasnienia oczu. Do tego F4 bo przy dluzszych ogniskowych ( > 50mm na szkle czyli wiecej niz 80mm na 20D) to juz GO bywa za krotka (oczy ostre uszy i pyszczek juz nie). I dlatego szklo z IS lepsze do takich zastosowan.Zamieszczone przez p13ka
A ja mam zdecydowanie odwrotne zdanie i duzo zdjec na poparcie swojej tezy ale to we wlasnym watku 8)Zamieszczone przez p13ka
Ale gdzie, kiedy i jak najlepiej/najlatwiej na wystawie kociej zrobic ladne kocie portrety to temat na dluzszy wyklad.