Witam
Czy ktos z userów orientuje się jak zrobić kolor w CS2, który by fosforyzował? Chodzi mi o taki bardzo swiecący(neonowy) odcien pomaranczowego.
Witam
Czy ktos z userów orientuje się jak zrobić kolor w CS2, który by fosforyzował? Chodzi mi o taki bardzo swiecący(neonowy) odcien pomaranczowego.
Canon stuff, czyli wszystko co przeszkadza w robieniu dobrych zdjęć...
Fosforyzowac to on raczej nie bedzieale palete kolorow masz dostepna tutaj:
Nie now PS to ja cos tam umiemPotrzbuje zrobic taki neonowy pomarancz...taka wscieklizne :P
Canon stuff, czyli wszystko co przeszkadza w robieniu dobrych zdjęć...
Nadal nie wiem o co Ci chodzi ;-) ...ale tutaj masz neonowe tutoriale.
hmmm z wścieklizną w standardzie będzie cięzko ;p.
Jeśli zastosowanie foto to przestrzeń kolorów Frontiera pozwala uzyskać najwyżej takie odcienie pomarańczowego:
A jeśli chodzi o druk to trzeba wziąć wzornik kolorów w drukarni i zerknąć na kolory fluoroscencyjne i dorzucić jako dodatkowy obok CMYKu.
Dla celów oglądania na monitorze komputera to można spróbować mieszać kolory zółty i pomarańczowy dla uzyskania efektu "świecenia" np. tak:
to jest typowy kolor neon orange.
EOS 450D, EF 24mm 1.4 L, EF 50mm 1.2 L, EF 24-105mm L, EF-S 10-22mm
@DoMiNiQuE
GDZIE TE TUTKI ?
Canon stuff, czyli wszystko co przeszkadza w robieniu dobrych zdjęć...
Link jest ukryty pod wyrazem "tutaj" w poprzednim poscie![]()
Pomarańczowy w rgb to jezt nielada problem! Ja dopiero niedawno na ostatnio kupionym analogowym monitorze Philipsa mogłem stwierdzić, że mam wreszcie pomarańczowy w palecie - po latach "niemania".
Teraz ciekawostka: Większość fotek na Airliners.net jest robiona przez Canonierów. Oto jak Canon+Jpeg radzą sobie z idealnym pomarańczem barw firmowych TNT:
http://www1.airliners.net/search/pho...nct_entry=true
Krótko mówiąc tragicznie sobie radzą. Ogromna wiekszość pomarańczy jest tak czerwona, że prawie buraczana.
Dla kalibracji podaje mój najładniejszy pomarańczowy: R:255,G:145,B:45.
to cos mocno pojechane. zbyt duza roznica, zeby to zwalic na przetwarzanie.
przy czym jestem sie w stanie czesciowo zgodzic z wpadaniem canonowskich czerwieni w buraczki. sam do zdjec krajobrazowych wywolywanych w ACR uzywam na dzien dobry shiftu +7 punktow (w kierunku pomaranczy) dla kanalu czerwonego i dopiero uzyskuje satysfakcjonujace oddanie tego koloru.
natomiast dla odmiany, do zdjec ludzi, gdzie potrzebuje raczej wierniejsze odwzorowanie kolorow, nie ruszam czerwienia i zostawiam na 0, bo staje sie za kwasna
Myślę, że to typowa przypadłość systemu filtrów RGB i dzisiejszej technologii odwzorowania barw na matrycach światłoczułych. Jeśli wierzyć biologom, ludzkie oko również wykorzystuje filtry RGB, a jednak te stworzone przez człowieka nie radzą sobie równie dobrze z wszystkimi kolorami - chyba najgorzej z pomarańcziwym własnie.
Ciekawe, że niegdysiejsze filtry matryc Kodaka w systemie CMY miały znowu tendencję do nadużywania pomarańczy, nawet kosztem wierności czerwieniom. Podejrzewam, że gdyby monitory pracowały w CMY byłoby to jeszcze bardziej widoczne. Swoją drogą żal że matryce z filtrami CMY nie doczekały się pełnej optymalizacji, bo dzisiejsze aparaty mogłyby mieć o wiele czulsze matryce, przy tej samej technologii. W końcu RGB powstaje z odpowiedniego nakładania kolorów CMY. Czyli to tak jakby matryce RGB miały po dwa filtry na każdą składową palety RGB a nie jeden jak to jest w przypadku samego CMY.
Podobno Sony miało zamiar jakoś udoskonalić RGB zamieniając jeden z podwójnych filtrów zielonych na cyan/emerald - RGBE. I też chyba nic z tego nie wyszło. Bodaj wszystkie dzisiejsze modele Sony wciąż filtrują w RGB...
Mam tylko nadzieję, że powodem niestosowania filtów innych niż RGB nie była zwyczajnie mała moc obliczeniowa procesorów w aparatach, które na którymś etapie musiałyby przekonwertować obraz na RGB komputera...