Dlaczego mnie to zainteresowalo?
1. Bo filtr AA jest oskarzany o utrate ostrosci (rozdzielczosci) zdjec - slusznie
2. Bo Tomek Urbanowicz przedstawil wyjasnienie dlaczego tak jest tlumaczac kwestie rozdzielczosci matryc i nie moglem tego tlumaczenie zrozumiec.

Postanowilem wiec prostym jezykiem przedstawic jak mi sie wydaje, ze dziala filtr AA. Zaznaczam, ze moge sie mylic.


Po co nam filtr AA?
Jezeli aparatem bez filtra AA sfotografujemy przedmiot w regularne drobne wzorki, to pojawia nam sie smugi. Filtr AA ma nas przed tymi smugami zabezpieczyc, tym bardziej ze nie da sie ich usunac w inny sposob.


Dlaczego filtr AA powoduje spadek ostrosc (rozdzielczosci) zdjecia?
Doskonaly filtr AA powodowalby odciecie informacji (znieksztalcen) powyzej pewnej czestotliwosci (tzw czestotliwosci Nyquista). Przepuszczalby rowniez wszystkie cenne informacje ponizej tej czestotliwosci, zachowujac maksymalna mozliwa rozdzielczosc zdjecia.
Filtr AA nie jest doskonaly. Przepuszcza wiec troche znieksztalcen i wycina tez sporo "cennej" informacji ponizej czestotliwosci Nyquista, powodujac spadek rozdzielczosci zdjecia. Jest to wlasnie informacja o drobnych szczegolach, czyli ostrosc.