Na pewno nie. Jeżeli miałbym wskazać winowajcę to wskazał bym raczej na akumulatory. Z ogniwami Energizera mam bardzo przykre skojarzenia. W ciągu roku wyrzuciłem 4 komplety ogniw tej firmy. Jedne wskazywały na ich uszkodzenie, inne straciły ponad 50% swojej znamionowej pojemności, jeszcze inne ładowały się po kilkanaście godzin, a i tak nie były w pełni naładowane. Akumulatory były ładowane różnymi ładowarkami, zawsze z zachowaniem właściwych wartości prądów ładowania. W tym samym okresie używałem (i nadal używam) ogniw GP oraz Sanyo Eneloop i nigdy nie było z nimi żadnych problemów.