Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31

Wątek: Jaka klisza najlepsza??

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał Awatar CASE
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    40
    Posty
    80

    Domyślnie

    re minek: Jeśli chodzi o Agfę i Ilforda, to są dwie różne technologie, ale jednoczesnie to sa dwa dobre filmy DOŚĆ wysokoczułe A jeśli chodzi o monochrom, to widać miałeś dobry lab, bo jak dla mnie to ani nie szło ręcznie z tego odbitek zrobić, a zlecone w labie wychodziły albo zielone albo sepiowate, a o kontraście można było zapomnieć. P0odobnie z ProFoto czy Academy 100. Jeśli chodzi o czułość NPC, to właśnie na takiej robiłem (160 ASA) i wiem, ze efekty są świetne. A jeśli chodzi o jego pojemność tonalną, to ze dwa razy z ciekawości pociągnąłem o te 0,5 EV na + i - i efekty nie były najlepsze, lepiej naświetlac na 0. Canon powinien sobie poradzić, jedną rzecz która ma dobrą ,to światłomierz
    Canon jakiś tam, bo lubię
    Nie dla PS'a, mniejsze nie dla syfry.

    Moje www
    Zobacz mnie na GoldenLine...
    ...i na LinkedIn

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez CASE Zobacz posta
    re minek: Jeśli chodzi o Agfę i Ilforda, to są dwie różne technologie, ale jednoczesnie to sa dwa dobre filmy DOŚĆ wysokoczułe
    Ilford delta - tak.
    APX400 - tu bym się spierał, ale to moje prywatne zdanie (nie podoba mi się, w odróżnieniu od APX100), poza tym o nieboszczykach nie mówmy źle

    A jeśli chodzi o monochrom, to widać miałeś dobry lab, bo jak dla mnie to ani nie szło ręcznie z tego odbitek zrobić, a zlecone w labie wychodziły albo zielone albo sepiowate, a o kontraście można było
    zapomnieć.
    Profoto zrobiłem dwa, kopiowały się na papierze zmiennogradacyjnym bardzo ładnie, równieź świetnie się skanowały.
    Jak pisałem - nie uzywam, bo BW robię sam, srebrowe.
    Ale moi znajomi używają (xp2 głównie) i bardzo sobie chwalą, i widziałem efekty i też im to chwalę (-:
    P0odobnie z ProFoto czy Academy 100.
    Tu coś znowu meszasz, profoto jest C41, academy - sreberko, to raz. Dwa, to academy chyba również umarło. I po trzecie - academy jest 200 nie 100 (a pchać się dawąlo i na 3200 i jako film wesoły, rozrywkowy bardzo go lubiłem)

    Jeśli chodzi o czułość NPC, to właśnie na takiej robiłem (160 ASA) i wiem, ze efekty są świetne. A jeśli chodzi o jego pojemność tonalną, to ze dwa razy z ciekawości pociągnąłem o te 0,5 EV na + i - i efekty nie były najlepsze, lepiej naświetlac na 0. Canon powinien sobie poradzić, jedną rzecz która ma dobrą ,to światłomierz
    Nie mówię o czułości i forsowaniu, tylko o rozpiętości tonalnej, a co za tym idzie - zapasie ekspozycji. Przy niezbyt kontrastowej scenie, kosztem kolorów i ew. późniejszej obróbki, można się nieco pomylić (mimo, iż to film z górnej półki i kolorki mogą się nieco rozjechać).
    Odbitki w labie mam z przeterminowanego NPS bardzo dobre, skany własne - jeszcze lepsze.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •