Ja do dziś nie mam takiego kursu skończonego a na ślubach foty pstrykam. Nie lubię batmanów, ale po bliższym poznaniu okazują się całkiem w porządku. Mnie jeszcze nie wywalili (widocznie wyglądam na takiego co kurs skończył a zawsze jakaś legitymacja wisi na szyji, co z tego że nie ta z kurii... grunt że podobnie wygląda )