To raz.
Mniejsza głębia a przez to konieczność większego przymknięcia dla uzyskania tych samych efektow to dwa.
Większa ilość szczegółów na obrazku to trzy.
Rozpiętość tonalna - nie wiem jak sie mają do tego cyferki i wyliczneia, ale 5d w porównaniu do 20/30D daje zdecydowanie większą rozpiętość "na oko". Łatwiej jest też ją forsować
Obrabiam w tej chwili zdjęcia z obu aparatów i te wszystkie różnice bardzo rzucają się w oczy.
Poza tym jak Iczek mówi, to trzeba mu wierzyć. Howgh![]()