Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: VELBON SHERPA 450R vs. VELBON DF-60

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar katonczyk
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    38
    Posty
    35

    Question VELBON SHERPA 450R vs. VELBON DF-60

    Krotkie pytanie - jak duza jest roznica? Czy naprawde oplaca sie placic 2 razy wiecej? Moze jeszcze inaczej zadam pytanie: czy DF-60 jest zlym statywem? O 450 juz poczytalem sporo dobrych rzeczy na tym forum...

    Z gory dzieki za pomoc.

    edit:

    dodam, ze uzywam 350D + niezbyt ciezkie obiektwy, raczej stalki, krajobrazy itd.
    Ostatnio edytowane przez katonczyk ; 23-11-2006 o 14:51
    Sprzęcior: Mózg 10 bilionów neuronów | Oczy - AllNatural -1,5 dioptrii | Ręce - sztuk dwa, pięciopalczaste

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2004
    Posty
    474

    Domyślnie

    hej

    u mnie w sklepie sporo jest tego badziewia by Velbon. Uważam, że na dłuższą metę to kasa (co prawda niewielka, ale zawsze) wyrzucona w błoto.
    Po pierwsze to większość tych statywów ma plastikowe wstawki (głowice, zębatki, zatrzaski, korbki), które szybko ulegają zużyciu, wycierają się (zębatki) i pękają (korbki). Tylko seria SHERPA jest zrobiona w miarę przyzwoicie. Ale po drugie: największą wadą tych statywów jest ich duża zdolność do rezonansu drgań. Nigdy nie wysuwaj kolumny do końca - byle wiaterek będzie nią machał we wszystkie strony, a już drgania od lustra i migawki to na 100%. Zrób taki test: rozłóż statyw, chwyć za dwie nogi przy głowicy i spróbuj skręcić statyw w płaszczyźnie poziomej. Zdziwiony ? Spróbuj to samo zrobić z Manfrotto....np. najtańszym 190. Nie da rady.
    Wg mnie warto pozbierać trochę dłużej i kupić sobie 190 albo 055 i jakąś niedrogą głowicę 3 way np. 056 Junior Head. Zapłacisz trochę więcej, ale będziesz miał spokój na długie, długie lata.
    Ostatnio edytowane przez Teo ; 23-11-2006 o 15:17

  3. #3
    Bywalec Awatar ishi
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    44
    Posty
    145

    Domyślnie

    nie zaprzeczam temu co napisał Teo -jednak od 2 lat używam DF-60 i jestem z niego zadowolony... mi wystarcza.
    plastikowe wstawki? owszem -ale to nie chamski, trzeszczący plastik.
    mam też inny -pożądniejszy,cieższy, stabilniejszy (głowica łożyskowana itp) ale i tak przy okazji większości wypadów używam DF-60 -może przyzwyczajenie, a może to po prostu jego "kompromisowe" właściwości...

    -jeśli będziesz używał b.często statyw do dozbieraj kaski, jeśli zaś nie koniecznie to też nie będziesz chodził klnąc pod nosem z myślą: "grrr, co mnie podkusiło.."
    ______________________________________________
    50D | BG-E2N | 350D | BG-E3 | T 17-50 2.8 | C 35 1.4 | C 70-200 4 | C 85 1.8 | C 430 EX | + szafa rupieci
    http://plfoto.com/42743/autor.html

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2004
    Posty
    474

    Domyślnie

    w sumie...ishi dobrze gada "od święta" DF może być, ale jak masz zamiar katować sprzęt to trzeba dołożyć. Ja mam skrzywienie i wychodzę od razu z założenia, że "jesteśmy za biedni, żeby kupować tanie rzeczy" - stąd mój radykalizm

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •